Sancho(Dytyramb)

作词:Bronislaw Maj

作曲:佚名

所属专辑:暂无

歌词

Ja Gargantua ja Sancho biedny

A swoje wiem:

Rycerzu błędny obłędny zbędny

Na ziemię zejdź

Tam wieczność pusta

Tam doskonałość

Zimna jak l ó d

Tu groch z kapustą i poniedziałek:

Codzienny cud

Patrz jak się kłębi

Mieni i kipi

Po wierzchu w głębi -

Najżywsze życie

Patrz ile na raz

Świata dokoła

Radosny nadmiar

Chaos wesoły

Tego nie pozna dusza anielska

Astralny tw ó r -

Lecz ciągle głodne

Nieskromne cielsko

Mych zmysł ó w w ó r

Mych zmysł ó w w ó r

Patrz jakie piękne

To co nie piękne

Jakie niezwykłe

Wszystko co zwykłe

Mogło nic nie być

A jest to wszystko

I nic od tego

Cudowniejszego

Tego nie pozna dusza anielska

Astralny tw ó r -

Lecz ciągle głodne

Nieskromne cielsko

Mych zmysł ó w w ó r

P ó ki są miechy do oddychania

P ó ki są serca do miłowania

Ciała do wzajem-się-zachwycania:

Niech żyje świat

P ó ki mam łapy do obłapiania

P ó ki mam stopy do stepowania

P ó ki mam gardło do gardłowania:

Niech żyję ja

Po życiu - Nicość

Ciemność i gnicie

Za życia piję

Za zdrowie życia

Nim ścierwnik wydrze

Z trzewi mych życie

Ja robak śpiewam

Na chwałę życia

Bo nic od niego cudowniejszego

Nic cudowniejszego

Bo nic od niego cudowniejszego

Nic cudowniejszego

Bo nic pr ó cz niego

Nie ma żywego

Nie ma od światła

Nic świetlistszego

Nie ma od świata

Nic światlejszego

Niech żyje świat

Bo nic pr ó cz niego

Nie ma żywego

Nie ma od światła

Nic świetlistszego

Od tej świętości -

Nic świetniejszego

Niech żyję JA

Nie ma żywego

Nie ma od światła

Nic świetlistszego

Od tej świętości

Nic świetniejszego

Niech żyję JA

展开