@migu music@

Gdy wezm?nam ostatni ch砤m, ostatni 砤ch do spania.

Ja na to w 渕iech, panowie, ja wchodzi?nie zabraniam.

Gdy ocl?mi ostatnie drzwi, ostatni dach nad g硂w?

To powiem c罂 - bywa硂 ju?i zimno, i niezdrowo.

Czy pan jest sam, czy pan體 dw骳h,

Otwieram drzwi na o渃ie?

Ach co za szum,

Ach co za ruch,

Ach jacy mili go渃ie.

Siekier?we?i por筨 st蟪,

Gdy trudno滄 si?wy砤nia.

Bo to co gram,

Co w sercu mam,

Jest nie do odebrania.

Gdy wezm?nam ostatni ch砤m, ostatni 砤ch do spania.

Ja na to w 渕iech, panowie, ja wchodzi?nie zabraniam.

Gdy przyjdzie ta, co kos?ma i oczy jak latarnie,

Dam w骴ki gram i - ech madame - niech pani mnie przygarnie

Jak 縴硂 si? tak 縴硂 si?

Otwieram drzwi na o渃ierz.

We?r阠e dwie i oczy te,

O wi阠ej mnie nie pro渃ie.

Zr骲 tylko pstryk i wy彻cz d焪i阫

I miejsce zr骲 na saniach,

Bo to co gram,

Co w sercu mam,

Jest nie do skasowania.