Rysunek Na Szkle

作词:Jan Kondratowicz

作曲:K Krawczyk

所属专辑:The Very Best of Krzysztof Krawczyk

歌词

@migu music@

@migu music@

作词 : Janusz Kondratowicz

作曲 : Krzysztof Krawczyk

Jeszcze sam się uczę siebie żyję

Tak, jak umiem żyć do utraty tchu

Raz mi gorzej z tym, raz lepiej

Rzucam się w zdarzeń rwący nurt, jak w ucieczce

Jak w podróży do zamkniętych

Pukam drzwi byle serce nieść

I choć nic się nie powtórzy, jeszcze raz myślą sięgam wstecz

O, jest gdzieś niebo jak len o, o, o!

Noc za krótka na sen

O, dom, gdzie czeka znów ktoś

I gdzie miejsca jest dość dla spóźnionych gości

O, twój rysunek na szkle tylko na nim już dziś nie ma mnie

Idę dalej, żyję prędzej pragnę

Tracę to, co mam czas doradcą złym

Wieczorami piszę wiersze chociaż ty już nie czytasz ich

Biegną wiosny i jesienie, coraz bardziej dzieli nas

Morze zwykłych spraw, mam już tylko to wspomnienie

Choć i w nim mniej tych jasnych barw

O, jest gdzieś niebo jak len o, o, o

Noc za krótka na sen

O, dom, gdzie czeka znów ktoś

I gdzie miejsca jest dość dla spóźnionych gości

O, twój rysunek na szkle tylko na nim już dziś nie ma mnie

Ale kiedyś sam w pół drogi stanę, cisnę nagle w kąt

Cały ten mój świat, twarz ochłodzę kroplą wody

Jakby mi znów ubyło lat i odnajdę tamten ogień

I gościnny domu próg i przyjazną dłoń

Lecz czy tamtą, twą urodę, zwróci nam rzeki bystra toń

O, jest gdzieś niebo jak len o, o, o

Noc za krótka na sen

O, dom, gdzie czeka znów ktoś

I gdzie miejsca jest dość dla spóźnionych gości

O, twój rysunek na szkle

Tylko na nim już dziś nie ma mnie, nie ma mnie

Laj, la la la la la laj la la la la la laj la la la la la la

Laj, la la la la la laj laj la la la la laj La la la la la la

Laj, la la la la la laj la la la la la laj la la la

展开